Zgłębiam tajemnice piekielno- ziemskiej rzeczywistości ukazanej w mojej obecnej "książce do poduszki", a mianowicie powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk, " Ja, diablica". Przyznam, że z dużą ciekawością sięgnęłam po tę książkę, gdyż zaintrygowała mnie już sama okładka, dość mroczna i specyficzna. Łącząc najlepsze cechy romansu, kryminału i powieści fantasy, autorka stworzyła pełną humoru i – mimo kontrowersyjnego tematu śmierci – delikatnie zmysłową książkę. Także bezapelacyjnie polecam, tym bardziej, że czytanie sprawia mi iście diabelską przyjemność.
Poniżej moje paznokcie w kolorze klasycznej czerni z neonowymi (tutaj słabo widocznymi) małymi plamkami:
Teraz jeszcze zjem kilka kostek ptasiego mleczka i uciekam, ażeby przy muzyce wpaść w objęcia Morfeusza. Dobranoc Kochani
Poniżej moje paznokcie w kolorze klasycznej czerni z neonowymi (tutaj słabo widocznymi) małymi plamkami:
Teraz jeszcze zjem kilka kostek ptasiego mleczka i uciekam, ażeby przy muzyce wpaść w objęcia Morfeusza. Dobranoc Kochani
Komentarze
Prześlij komentarz