Myślę, że już najwyższy czas, ażeby dopilnować postanowień noworocznych. Choć przyznam, że jestem mistrzynią układania planów, to z ich realizacją jest znacznie gorzej. Mimo wszystko najwyższy czas wziąć się za siebie. Oprócz tego, piątek zaliczony do udanych, bowiem wybraliśmy się z Przemkiem i Moniką do naszej ulubionej cioci, na pyszny obiad i deserek w postaci dwóch rodzai smacznych serników. Tymczasem wskoczę w ciepły sweter, kurtkę i opatulając się grubym szalem udam się na długi spacer. Tego mi potrzeba. A Wam wszystkim życzę miłego dnia!
A poniżej zdjęcia ze spaceru (z czwartku):
A poniżej zdjęcia ze spaceru (z czwartku):
Komentarze
Prześlij komentarz