Witajcie! Dodaję dwie notki na raz ze względu na fakt, iż ta poprzednia
była tworzona wczoraj ale coś nagłego mi wyskoczyło i nie zdążyłam
udostępnić. Właśnie próbuję przebrnąć przez zaległe wiadomości, co jest
cholernie trudne i męczące, na szczęście już kończę. Przede mną ostatnie
dni, które mogę zaliczyć do tych luźniejszych, potem już tylko
intensywna praca, choć może to i lepiej. Kiedy mam mnóstwo rzeczy do
zrobienia, jakoś łatwiej mi się zabrać do zrobienia czegokolwiek, w
przeciwnym razie wszystko odkładam na później. Dziś mam dla Was zdjęcia
spódniczki, którą upolowałam w internecie, konkretnie na portalu mojeciuchy.pl
Hej! Co u Was? bo u mnie dużo się dzieję. Na zdjęciach moje kochane dupeczki, które wreszcie mnie wczoraj odwiedziły. Mamy w planach następny `zjazd` tym razem z nocką, inaczej zawsze któraś będzie kierowała. A dziś trzeba było zwlec (z niesamowitym trudem) tyłek z łóżka, wsiąść w samochód i jechać do swojego ukochanego Ekonomika po wyniki z matur. Stresik był... o tak. Maturka poszła nawet dobrze, jestem zadowolona. (choć zawsze mogło być lepiej). Teraz domek, odpoczywamy i może opijamy :) choć w planach mam jeszcze roweryk z Agą, w końcu trzeba dbać o kondycję no nie ;p Cya <3
Komentarze
Prześlij komentarz