Cóż za piękne słońce towarzyszyło nam dzisiaj przez calutki dzień. Wraz ze "Słoneczkami" spędziliśmy prawie pół dnia na placu zabaw. A właśnie, poznałam przystojniaka z blond loczkami, prawdziwy dżentelmen, podaję rękę, pomaga wstać, prawi komplementy, całuje w dłoń - chodzący ideał, szkoda tylko, że o trzy razy młodszy. A tak na poważnie to niektóre dzieciaki potrafią dostarczyć tyle pozytywnej energii, że aż miło. Kończąc przedstawiam Wam outfit:
Zapewne pamiętacie, że nie raz mówiłam/pisałam, by nie uzależniać swojego szczęścia od rzeczy, na które nie mamy wpływu. Jedną z tych rzeczy bez wątpienia jest aura pogodowa i ta przygnębiająca szarość, której nie da się przemalować choćby najpiękniejszymi i najbardziej kolorowymi kredkami, jakie pierwszoklasista ma w piórniku. A szkoda, bo chętnie domalowałabym do tego obrazka piękne, duże słoneczko, promyki sięgałyby aż do samiutkiej ziemi. Na szczęście istnieje wiele sposobów na wprowadzenie do codzienności nieco słonka, co więcej jest to możliwe bez użycia kredek (no chyba, że takich wyimaginowanych), a ja te sposoby znam. Dosyć gadania, idę działać! Miłego popołudnia robaczki! Poniżej zrzut z instag. Kto zechciałby obserwować zapraszam! ---> klik
Śliczny nagłówek:)
OdpowiedzUsuńNiektóre dzieciaki rozmiękczają serca :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor pomaranczowy, szczególnie na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzka ;D
OdpowiedzUsuńWow jakie długie paznokcie - naturalne czy tipsy?:>
naturalne! :)
Usuńjakie długie! :)
OdpowiedzUsuńgenialny kolor bluzki!!!
OdpowiedzUsuń♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
całusy!!!!