Dzisiejsza data skłoniła mnie ku refleksjom. W ciągu ostatnich miesięcy mój tryb życia zmienił się diametralnie. Zaczęłam robić rzeczy, na które nigdy nie starczało mi czasu, robię brzuszki, biegam, gram w tenisa, jeżdżę na rowerze, spotykam się z przyjaciółmi, odnawiam stare znajomości, w między czasie uczę się, pracuję i po prostu cieszę się chwilą. Od jakiegoś czasu wypełniam każdą dziurę w moim grafiku jakimś sensownym zajęciem, a żeby nie żyć schematycznie stawiam na różnorodność. Mam w planach jeszcze więcej ale należy zaczynać od rzeczy małych, czasem warto postawić na minimalizm nawet jeśli jest skrajny, z czasem będzie więcej i ciekawiej. Miłego dnia!
Hej! Co u Was? bo u mnie dużo się dzieję. Na zdjęciach moje kochane dupeczki, które wreszcie mnie wczoraj odwiedziły. Mamy w planach następny `zjazd` tym razem z nocką, inaczej zawsze któraś będzie kierowała. A dziś trzeba było zwlec (z niesamowitym trudem) tyłek z łóżka, wsiąść w samochód i jechać do swojego ukochanego Ekonomika po wyniki z matur. Stresik był... o tak. Maturka poszła nawet dobrze, jestem zadowolona. (choć zawsze mogło być lepiej). Teraz domek, odpoczywamy i może opijamy :) choć w planach mam jeszcze roweryk z Agą, w końcu trzeba dbać o kondycję no nie ;p Cya <3
Komentarze
Prześlij komentarz