Wspaniale! Kiedy otwieram oczy, a za oknem widzę słonko, uśmiech automatycznie pojawia się na mojej twarzy. A kiedy zaczynam dzień od rozmowy z kimś szczególnym i wyjątkowym, uśmiech zostaje do wieczora. I nie przeszkadza mi nawet fakt, że po wyjściu z domu promienie nie są już tak cieplutkie, jak przez szybę. No wy dzień, nowe możliwości i nowe pomysły. Właśnie wymyśliłam, że czas ściąć włosy i jestem niesamowicie podekscytowana. Jeszcze tylko jedna sesja zdjęciowa, a potem fryzjer. Nie wiem na ile centymetrów się zdecyduję, bo przyznam szczerze, że choć kusi mnie niesamowicie taka drastyczna zmiana, to kocham długie włosy. Więc jaki będzie efekt finalny mojego pomysłu okaże się dopiero po wyjściu od fryzjera. Ale pomimo tych wielu niewiadomych moje podekscytowanie jest przeogromne i powoduje wzrost pozytywnej energii. Czas ją jakoś sensownie spożytkować!
Hej! Co u Was? bo u mnie dużo się dzieję. Na zdjęciach moje kochane dupeczki, które wreszcie mnie wczoraj odwiedziły. Mamy w planach następny `zjazd` tym razem z nocką, inaczej zawsze któraś będzie kierowała. A dziś trzeba było zwlec (z niesamowitym trudem) tyłek z łóżka, wsiąść w samochód i jechać do swojego ukochanego Ekonomika po wyniki z matur. Stresik był... o tak. Maturka poszła nawet dobrze, jestem zadowolona. (choć zawsze mogło być lepiej). Teraz domek, odpoczywamy i może opijamy :) choć w planach mam jeszcze roweryk z Agą, w końcu trzeba dbać o kondycję no nie ;p Cya <3
Komentarze
Prześlij komentarz