W życiu za wszystko musimy zapłacić odpowiednią cenę. Czasem musimy coś poświęcić, żeby coś osiągnąć.Ceną za formę są wyrzeczenia i poświęcony czas. Ale nie patrzmy na siebie zbyt surowo, nie bądźmy zbyt wymagający. Cieszmy się życiem i tym co ma nam ono do zaoferowania. Przecież życie to nie poważny spektakl, czasem potrzeba w nim nieco wariactwa. Chwile są po to, aby je przeżywać. Przeżywajmy je więc na swój, wyjątkowy sposób. Każdy dzień może być kolorowy. Tylko nie czekaj, aż ktoś pokoloruje twój świat, zrób to sam! Pomaluj go wedle uznania, swoimi ulubionymi kolorami. Róbmy to, co sprawia nam przyjemność, co wprawia w dobry nastrój i powoduje, że czujemy się dobrze sami ze sobą. Dla mnie wyznacznikiem szczęścia jest aktywność. Aktywny dzień, to szczęśliwy dzień. ;-)
Zapewne pamiętacie, że nie raz mówiłam/pisałam, by nie uzależniać swojego szczęścia od rzeczy, na które nie mamy wpływu. Jedną z tych rzeczy bez wątpienia jest aura pogodowa i ta przygnębiająca szarość, której nie da się przemalować choćby najpiękniejszymi i najbardziej kolorowymi kredkami, jakie pierwszoklasista ma w piórniku. A szkoda, bo chętnie domalowałabym do tego obrazka piękne, duże słoneczko, promyki sięgałyby aż do samiutkiej ziemi. Na szczęście istnieje wiele sposobów na wprowadzenie do codzienności nieco słonka, co więcej jest to możliwe bez użycia kredek (no chyba, że takich wyimaginowanych), a ja te sposoby znam. Dosyć gadania, idę działać! Miłego popołudnia robaczki! Poniżej zrzut z instag. Kto zechciałby obserwować zapraszam! ---> klik
Komentarze
Prześlij komentarz