Dziś nieco aktywnie, czyli tak, jak lubię. Od rana załatwiam wszelkie sprawy, coby nie zostawiać wszystkiego na później (jak zawsze!). Czasem sama siebie muszę "pokrzyczeć" i zmotywować, żeby wziąć się do pracy i nie marnotrawić czasu, którego i tak jak zwykle jest na wszystko za mało. Pogoda jest stanowczo anty-motywująca, dlatego tym bardziej musimy szukać energetycznego kopa gdzieś w głębi. Granica tego, co możliwe jest w naszej głowie. Zatrzymują nas te ściany, które sami stawiamy... więc w gruncie rzeczy wystarczy przestać je budować. To prawda, że świat jest pełen barw i nie wszystko jest jednoznaczne. Nie prawda, że istnieje tylko biel i czerń. Musimy tylko nauczyć się dostrzegać wszystkie odcienie szarości istniejące pomiędzy ta bielą i czernią. Podnieś głowę i zmień nastawienie. Jestem święcie przekonana, że wszystko, co wysyłamy w wszechświat, zatacza krąg i wraca do nas. Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znieść deszcz. "Są ludzie, którzy lubią...