Witajcie mordeczki! Czas przecieka mi przez palce, zważywszy na ilość zajęć i obowiązków nie miałam chwili na dodawanie postów. Przyznam szczerze, że ostatnio nawet na fb, czy insta wchodzę bardzo rzadko. Tempo mojego życia jest naprawdę szalone, zwłaszcza, że ciągle piszę swoją pracę dyplomową, która co prawda wczoraj została już zatwierdzona. Dlatego, jeśli miałam usiąść przed komputerem i znowu coś pisać, to wolałam każdą wolną chwilę spędzać korzystając ze słońca. Naprawdę jest mi cholernie ciężko usiedzieć w domu, tym bardziej, że pogodowa aura sprzyja wyjazdom i wycieczkom. A biorąc pod uwagę fakt, że lubię, gdy coś się dzieję, lubię spędzać czas poza domem, z przyjaciółmi, ze znajomymi należą mi się szczególne brawa, że jakoś udało mi się spędzić ten ostatni czas na pisaniu pracy. Co prawda to jeszcze nie koniec, ale postaram się wyczarować nieco więcej czasu na pisanie. A poniżej dodam małą fotorelację z tego okresu, kiedy mnie na blogu nie było. M. in. Kini bierzmowanie ...