Wy też macie już dość tej zimy? Pragniecie wiosny, słońca, ciepła i lekkich wierzchnich okryć zamiast kożuchów, zimowych palt, płaszczyków, czapek, szali i rękawiczek? A jeszcze nie tak dawno każdy z żalem i utęsknieniem narzekał, że nie ma zimy, podczas gdy teraz mróz, jak rak w swych szczypcach ściska świat. A my truchtamy w kółko aby nie zamarznąć. Na szczęście mróz ma też swoje dobre strony a mianowicie: mocny mróz sprawia, że na policzkach pojawiają się rumieńce – nie jest potrzebny więc róż do policzków, aby skóra wyglądała młodziej i bardziej rześko! Także, jeśli w czasie mrozów nie będziemy zaszywać się w ciepłych pomieszczeniach tylko wykorzystywać wolny czas na spacery - po ostrej zimie będziemy silniejsi i bardziej zahartowani! Korzystajmy więc z uroków zimy i łapmy każdy promyk słońca wpadający przez okno. W promieniach słońca, choćby przy trzaskającym mrozie, nasz nastrój zdecydowanie poprawia się i chętniej się uśmiechamy, mamy też więcej energii! Zanim jednak po raz kolejny stanę "twarzą w twarz" z Dziadkiem Mrozem, skorzystam z przywileju spania do późna. Tak, więc dobranoc Kochani, słodkich snów!
Za czym tak gonimy? Za szczęściem, które już prawie łapiemy za ogon, a ono z szyderczym uśmiechem przed nami ucieka? Za miłością, bez której nie wyobrażamy sobie życia, a która nas tak dużo kosztuje? Za emocjami? Bo przecież życie bez skrajnych bodźców nie dawałoby nam takiej satysfakcji... Za pieniędzmi? By móc pozwolić sobie przynajmniej na połowę tego, co koleżanka z pracy. Za lajkami? Bo one chociaż na chwilę dowartościowują! Za pięknymi fotkami z wakacji, żeby te lajki zdobywać. Za idealną figurą, by nam stalkerzy pozazdrościli. Tylko czy jest czego tu zazdrościć??? Gdy za pięknym uśmiechem z profilowego kryją się przepłakane wieczory i nieprzespane noce. Gdy ciało katujesz na siłowni w zasadzie nie dla pięknej figury, ale po to by zająć czymś myśli i się wyżyć, gdy nagromadzonych w głowie myśli, strachu i emocji próbujesz pozbyć się i rozładować na worku bokserskim. Gdy po tym, jak wstawisz na insta idealnie wykadrowaną miskę owsianki z owocami, z dodatkowym filtrem oczywiście, ...
Brrr u mnie tez mroz ;( jak chyba wszedzie... Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńTak, u mnie też mróz chwycił...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Obserwuję i liczę na rewanżyk :P
www.agrafka123.blogspot.com
uwierz mi, że ja już kupuję rzeczy na wiosnę, bo mam dość zimy i to jedyne pocieszenie.
OdpowiedzUsuńB.fajny blog ;)+ dodaję do obserwowanych ^^
OdpowiedzUsuńu nas jest -30 stopni mrozu.. nie da się wytrzymać >.<
OdpowiedzUsuńBuziaczki,Monia
WPADNIJ DO NAS W WOLNEJ CHWILI :)
U mnie też mroźno brrr..
OdpowiedzUsuńale pozdrawiam ciepło:)
zimo precz! zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńoj zgadzam się, ja już nie mogę wręcz doczekać się wiosny, pięknej wiosny. Ciepełka, krótkich szortów, piasku, a nie ciaglego lazenia jak cebula.
OdpowiedzUsuń