Otóż zawsze dawałam szanse – filmom, książkom, ludziom, … nawet jeśli nie rokowały nadziei. Teraz przyszedł czas by to wreszcie zmienić. Bo po co poświęcać czas, jeśli coś nie jest warte naszej uwagi. Być może się starzeję i wzrasta we mnie poczucie straconego czasu? Straconego na bezwartościową znajomość, nieuczciwy związek, kiepski film i nudną powieść. Dotychczas dawałam szansę książkom, które i tak kończyły się tak samo źle, jak się zaczynały. Bałam się, że gdy przerwę czytanie w połowie, to stracę fantastyczne, zaskakujące zakończenie. Niestety później czułam się zawiedziona, naiwna. W ostatnim czasie przeczytałam pięć książek, spośród których tak naprawdę tylko jedna mi się podobała. ( A no właśnie, czas najwyższy wybrać się do biblioteki, bo gdyby nie M. nie miałabym już co czytać). Muszę bronić się przed "kacem" straconego czasu. Pogodzić się z faktem, że mogę utracić na zawsze coś wartościowego i jest to nieuchronną częścią mojego życia.
Hej! Czy Wy też z niecierpliwością wyczekujecie przyjścia wiosny? Ja zdecydowanie tak, i właśnie dlatego spędziłam pół dnia na przeglądaniu mojej garderoby w poszukiwaniu wiosennych stylizacji. Mam nadzieję, że już wkrótce wybiorę się na jakieś zdjęcia w plenerze. Już nie mogę się doczekać! Na razie jednak zadowalam się codziennym spacerem. Tymczasem poszukuję stroju na jutrzejszą imprezę urodzinową Krystiana, na którą prawdopodobnie wybiorę się z Przemkiem, Moniką i Kamilem. W międzyczasie podjadam ptasie mleczko, które o dziwo przetrwało jeszcze od dnia kobiet (chyba tylko dlatego, że mnie nie było przez cały weekend w domu), słucham radia, przeglądam kolekcje czterech internetowych sklepów naraz i zaraz wezmę się za lekturę, która leży obok łóżka i prosi się o przeczytanie od jakiś dwóch tygodni. A na koniec wiosenny akcent, tj. zielony lakier na paznokciach. Prezentuje się, o tak: Dobrej nocy!
również cenię szczerość,za często spotykam się z umilaniem się do każdego na blogspocie.
OdpowiedzUsuńja nie żałuje czasu na kiepski film, gorszą książkę. Gorzej z ludźmi,ale tego również nie żałuję. Biorę nauczkę i uważam przy doborze następnego towarzystwa.
Masz rację, że nie warto poświęcać uwagi, na rzeczy, które nie są warte naszego czasu, tylko czasem ciężko od razu rozpoznać, czy warto w to brnąć czy nie :) Mam córkę w Twoim wieku i ostatnio pisała mi o książkach, które bardzo jej się spodobały, może i Tobie się któraś spodoba? "Jesienna miłość", "Jedenaście minut", "Trzy metry nad niebem" "Spóźnieni kochankowie" :)
OdpowiedzUsuńczytalas musimy porozmawiac o kevinie ?:)
OdpowiedzUsuń