Witajcie Kochani! Mogę wreszcie oficjalnie ogłosić, że mam upragnione
wakacje. Co prawda urlop nie trwa wiecznie, bo tylko tydzień ale
postaram się go wykorzystać do cna i spędzić ten czas jak najlepiej.
Przyszedł czas na relaks, odpoczynek a także dobrą zabawę. A bawić
zaczęłam się już wczoraj z moją najcudowniejszą ekipą. Rozpoczęliśmy w
Mławie, na Kasztelanie, potem przenieśliśmy się na zabawę do Głużku, a
następnie wszyscy w dobrych humorach przenieśliśmy swoje uśmiechnięte
buźki do Myszy. Było naprawdę mega. Kolejna impreza z listy tych
najlepszych. Dziś natomiast po pokonaniu wielu przeciwności i przeszkód
wyjeżdżam z siostrzyczką do naszego kochanego Bońkowa. Także znikam na
około tydzień i będę całkowicie odcięta od bloga, facebook`a i wszelkich
innych portali. Mam nadzieję, że wrócę wypoczęta i pełna pozytywnej
energii a Wam życzę dobrej zabawy przez ten tydzień i żeby każdy dzień
był piękniejszy. Kiss.
Za czym tak gonimy? Za szczęściem, które już prawie łapiemy za ogon, a ono z szyderczym uśmiechem przed nami ucieka? Za miłością, bez której nie wyobrażamy sobie życia, a która nas tak dużo kosztuje? Za emocjami? Bo przecież życie bez skrajnych bodźców nie dawałoby nam takiej satysfakcji... Za pieniędzmi? By móc pozwolić sobie przynajmniej na połowę tego, co koleżanka z pracy. Za lajkami? Bo one chociaż na chwilę dowartościowują! Za pięknymi fotkami z wakacji, żeby te lajki zdobywać. Za idealną figurą, by nam stalkerzy pozazdrościli. Tylko czy jest czego tu zazdrościć??? Gdy za pięknym uśmiechem z profilowego kryją się przepłakane wieczory i nieprzespane noce. Gdy ciało katujesz na siłowni w zasadzie nie dla pięknej figury, ale po to by zająć czymś myśli i się wyżyć, gdy nagromadzonych w głowie myśli, strachu i emocji próbujesz pozbyć się i rozładować na worku bokserskim. Gdy po tym, jak wstawisz na insta idealnie wykadrowaną miskę owsianki z owocami, z dodatkowym filtrem oczywiście, ...
Komentarze
Prześlij komentarz