Witajcie Kochani! Mogę wreszcie oficjalnie ogłosić, że mam upragnione
wakacje. Co prawda urlop nie trwa wiecznie, bo tylko tydzień ale
postaram się go wykorzystać do cna i spędzić ten czas jak najlepiej.
Przyszedł czas na relaks, odpoczynek a także dobrą zabawę. A bawić
zaczęłam się już wczoraj z moją najcudowniejszą ekipą. Rozpoczęliśmy w
Mławie, na Kasztelanie, potem przenieśliśmy się na zabawę do Głużku, a
następnie wszyscy w dobrych humorach przenieśliśmy swoje uśmiechnięte
buźki do Myszy. Było naprawdę mega. Kolejna impreza z listy tych
najlepszych. Dziś natomiast po pokonaniu wielu przeciwności i przeszkód
wyjeżdżam z siostrzyczką do naszego kochanego Bońkowa. Także znikam na
około tydzień i będę całkowicie odcięta od bloga, facebook`a i wszelkich
innych portali. Mam nadzieję, że wrócę wypoczęta i pełna pozytywnej
energii a Wam życzę dobrej zabawy przez ten tydzień i żeby każdy dzień
był piękniejszy. Kiss.
Z okazji rozpoczęcia wakacji wydałam nieprzyzwoite pieniądze w nieprzyzwoitym butiku (ale tak to jest jak się robi zakupy z moją siostrą). Teraz mój stan konta uniemożliwia eskapady większe niż do Zenaba i na kawę. Pierwszy tydzień wakacji oznacza tydzień totalnej stagnacji intelektualnej i fizycznej. Spanie do południa, szwendanie się przez resztę dnia w szlafroku i przesiadywanie godzinami nad filiżanką malinowej herbaty.
Komentarze
Prześlij komentarz