Cześć! Wczoraj nie miałam czasu nic napisać. Co prawda wróciłam z Olsztyna wcześnie, bo już o 11 byłam w Mławie ale odebrał mnie Przemek i to jemu poświęciłam całe popołudnie i wieczór. Cieszę się, że dzisiejszą noc spędziłam już w domu, w swoim łóżku, w towarzystwie swoich kolorowych poduszek. Nie zadzwonił mi budzik, nie musiałam wcześnie wstawać. Z uśmiechem na ustach i całkiem przyzwoitą średnią zakończyłam już pierwszy semestr swojego studenckiego życia. Koniec z zaliczeniami, egzaminami i nauką. Wreszcie przyszedł czas na odpoczynek, realizację marzeń i planów. Mam kilka celów, jakie chce osiągnąć. I bardzo dobrze, dzięki temu wiem dokąd zmierzam. Wiem też, że dam radę. Bo jestem silna. I powiem Wam, że jestem szczęśliwa. I nikt tego nie zmieni, a już na pewno nie jakieś przypadkowe, szare osoby, które nie mają swojego życia więc zajmują się czyimś. Dwa durne komentarze nie zniszczą ani mnie, ani mojego poczucia własnej wartości. Teraz cieszę się promieniami słońca, które wpadają przez okno. Na dwór jeszcze nie wychodziłam ale słyszałam, że to najzimniejszy poranek tegorocznej zimy. Mimo wszystko wskakuje w grube wdzianko i idę na spacer. Miłego dnia wszystkim! W szczególności mojej przyjaciółce Darii, która kończy dziś 19 lat. Jeszcze raz wszystkiego, co najlepsze Kochana!
Hej! Czy Wy też z niecierpliwością wyczekujecie przyjścia wiosny? Ja zdecydowanie tak, i właśnie dlatego spędziłam pół dnia na przeglądaniu mojej garderoby w poszukiwaniu wiosennych stylizacji. Mam nadzieję, że już wkrótce wybiorę się na jakieś zdjęcia w plenerze. Już nie mogę się doczekać! Na razie jednak zadowalam się codziennym spacerem. Tymczasem poszukuję stroju na jutrzejszą imprezę urodzinową Krystiana, na którą prawdopodobnie wybiorę się z Przemkiem, Moniką i Kamilem. W międzyczasie podjadam ptasie mleczko, które o dziwo przetrwało jeszcze od dnia kobiet (chyba tylko dlatego, że mnie nie było przez cały weekend w domu), słucham radia, przeglądam kolekcje czterech internetowych sklepów naraz i zaraz wezmę się za lekturę, która leży obok łóżka i prosi się o przeczytanie od jakiś dwóch tygodni. A na koniec wiosenny akcent, tj. zielony lakier na paznokciach. Prezentuje się, o tak: Dobrej nocy!
świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji mojego bloga
http://tags-heels-bags.blogspot.com/
pozdrawiam serdecznie
Śliczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń