Powróciłam! Cały weekend spędziłam w Olsztynie. Jak już wspominałam w poprzednim poście nocowałyśmy z dziewczynami w innym hotelu niż zawsze i przyznam, że zatęskniłyśmy za naszym RELAXEM. Sama nie wiem, czy to kwestia przyzwyczajenia, czy po prostu są tam lepsze warunki. Co robiłyśmy? Piątkowy wieczór spędziłyśmy na ploteczkach w łóżkach, pod nieco przykrótkimi kołdrami, każda ze swoim trunkiem. W sobotę wybrałam się z Monią na małe zakupy do Alfy. I takim sposobem powiększyła się moja kolekcja biżuterii o jedno świecidełko. Po zakupach poszłyśmy na pizzę (hawajską, moją ulubioną) do Ravioli, która swoją wielkością przerosła nasze możliwości, co do konsumpcji. Za to myślą przewodnią niedzieli było: "byle wytrzymać do 18.15".
Ponadto zapraszam Was do głosowania na chłopaków z Mławy, których mogliśmy wczoraj zobaczyć w Must Be The Music, mowa oczywiście o NPWM (Najlepszy Przekaz W Mieście).
Ponadto zapraszam Was do głosowania na chłopaków z Mławy, których mogliśmy wczoraj zobaczyć w Must Be The Music, mowa oczywiście o NPWM (Najlepszy Przekaz W Mieście).
Podaję link do głosowania:
https://apps.facebook.com/must-be-the-music/?type=discovery
Chętnie na nich zagłosuję :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)