Witam Was Kochani! Nawet nie wiem kiedy zleciał ten tydzień, który bez wątpienia należał do jednych z najbardziej zapracowanych w ciągu ostatnich miesięcy, nie zdążyłam się obejrzeć a już mamy piątek, choć sama w to nie mogę uwierzyć. Nie wiem jakim cudem zdążę się w czasie zaledwie tych kilku dni przygotować do świąt, z pewnością będzie to nie lada wyczyn. Całkiem niespodziewanie i nieplanowanie udało mi się wyrwać dziś na małe, przedświąteczne zakupy ale nie zdołałam jeszcze do końca rozwiązać problemu prezentów pod choinkę. Jutro planuję kontynuację polowań i poszukiwań. Jak już wspominałam jest to jedno z moich ulubionych przedświątecznych zajęć, które naprawdę uwielbiam, inne takie jak sprzątanie hejtuje od zawsze. Na najbliższe, zapewne emocjonujące i bardzo pracowite dni prócz energii i sił potrzebuję zdrowia, bowiem od wczoraj walczę z przeziębieniem (no niestety dopadło i mnie), jednak mam zamiar do poniedziałku się wyleczyć na dobre, choć szczerze mówiąc patrząc przez pryzmat jutrzejszych zakupów i treningu słabo to widzę. A teraz jeszcze kubek gorącej herbatki z miodem i pod kołderkę. Dobranoc!
Poniżej outfit:


Poniżej outfit:
Komentarze
Prześlij komentarz