Dzisiejsza data skłoniła mnie ku refleksjom. W ciągu ostatnich miesięcy mój tryb życia zmienił się diametralnie. Zaczęłam robić rzeczy, na które nigdy nie starczało mi czasu, robię brzuszki, biegam, gram w tenisa, jeżdżę na rowerze, spotykam się z przyjaciółmi, odnawiam stare znajomości, w między czasie uczę się, pracuję i po prostu cieszę się chwilą. Od jakiegoś czasu wypełniam każdą dziurę w moim grafiku jakimś sensownym zajęciem, a żeby nie żyć schematycznie stawiam na różnorodność. Mam w planach jeszcze więcej ale należy zaczynać od rzeczy małych, czasem warto postawić na minimalizm nawet jeśli jest skrajny, z czasem będzie więcej i ciekawiej. Miłego dnia!
Hej! Czy Wy też z niecierpliwością wyczekujecie przyjścia wiosny? Ja zdecydowanie tak, i właśnie dlatego spędziłam pół dnia na przeglądaniu mojej garderoby w poszukiwaniu wiosennych stylizacji. Mam nadzieję, że już wkrótce wybiorę się na jakieś zdjęcia w plenerze. Już nie mogę się doczekać! Na razie jednak zadowalam się codziennym spacerem. Tymczasem poszukuję stroju na jutrzejszą imprezę urodzinową Krystiana, na którą prawdopodobnie wybiorę się z Przemkiem, Moniką i Kamilem. W międzyczasie podjadam ptasie mleczko, które o dziwo przetrwało jeszcze od dnia kobiet (chyba tylko dlatego, że mnie nie było przez cały weekend w domu), słucham radia, przeglądam kolekcje czterech internetowych sklepów naraz i zaraz wezmę się za lekturę, która leży obok łóżka i prosi się o przeczytanie od jakiś dwóch tygodni. A na koniec wiosenny akcent, tj. zielony lakier na paznokciach. Prezentuje się, o tak: Dobrej nocy!
Komentarze
Prześlij komentarz