Urlop mija niepostrzeżenie na: spaniu do południa, opalaniu, czytaniu, rowerze, basenie, spotkaniach ze znajomymi, imprezowaniu, grillowaniu etc. Czas wolny naprawdę przecieka mi przez palce a jeszcze tyle mam do zrobienia, zrealizowania, zobaczenia. Planowany na ten weekend wyjazd nad morze został przesunięty, prawdopodobnie na przeszły weekend, bądź też któryś z kolei. Mój pobyt w Bońkowie też nie doszedł do skutku, może jutro uda mi się wyskoczyć na chwilę, ewentualnie jedną noc, choć nie jestem do końca pewna ze względu na przewidywany na jutro wyjazd nad jezioro. W planach mam jeszcze spotkanie z moją cudowną przyjaciółką K. i sama nie wiem kiedy na to wszystko znajdę czas? Grunt to pozytywne nastawienie a dobry plan to już połowa sukcesu a tym samym udanych wakacji. A teraz uciekam się szykować, bo dziś wieczór spędzam na grillu. Miłego wieczoru i szalonej nocy.






Hej! Czy Wy też z niecierpliwością wyczekujecie przyjścia wiosny? Ja zdecydowanie tak, i właśnie dlatego spędziłam pół dnia na przeglądaniu mojej garderoby w poszukiwaniu wiosennych stylizacji. Mam nadzieję, że już wkrótce wybiorę się na jakieś zdjęcia w plenerze. Już nie mogę się doczekać! Na razie jednak zadowalam się codziennym spacerem. Tymczasem poszukuję stroju na jutrzejszą imprezę urodzinową Krystiana, na którą prawdopodobnie wybiorę się z Przemkiem, Moniką i Kamilem. W międzyczasie podjadam ptasie mleczko, które o dziwo przetrwało jeszcze od dnia kobiet (chyba tylko dlatego, że mnie nie było przez cały weekend w domu), słucham radia, przeglądam kolekcje czterech internetowych sklepów naraz i zaraz wezmę się za lekturę, która leży obok łóżka i prosi się o przeczytanie od jakiś dwóch tygodni. A na koniec wiosenny akcent, tj. zielony lakier na paznokciach. Prezentuje się, o tak: Dobrej nocy!
Komentarze
Prześlij komentarz