Cześć Kochani! Wczoraj i dziś mieliśmy naprawdę cudowną pogodę, słońce od rana dogrzewało, miałam więc wreszcie okazję, ażeby wyciągnąć rower, pójść na spacer, czy chociażby wziąć do ręki książkę, usadowić tyłek na bujaczce i powoli kołysząc się w przód i w tył zagłębić się na dobre w lekturze. Właśnie, właśnie wczoraj skończyłam czytać "Pocałunki z Barcelony" i mogę Wam polecić. Nie jest to jakieś wybitnie dobre dzieło ale książka z ciekawymi wątkami, dobra w sam raz na leniwy wieczór, do herbatki. Dziś zaczęłam czytać "Miłość w stylu retro", z polecenia M. i przyznam, że zaczyna się ciekawie. Muszę też się Wam pochwalić, że doszła dziś do mnie wyczekiwana paczuszka, a w niej cudowna torebka. Poniżej zdjęcia:


Komentarze
Prześlij komentarz