Cześć Kochani! Obiecałam Wam zwiększyć częstotliwość zamieszczania
postów na blogu, co jest cholernie trudnym zadaniem zważywszy na mój
obecny tryb życia ale z racji tego, że już wkrótce będę miała nieco
więcej czasu (z czego wcale nie jestem zadowolona) notki będą- częściej i
więcej- tego możecie być pewni! A tymczasem zrelacjonuje Wam w kilku
zdaniach to co się wydarzyło do tej pory. Mianowicie: W ubiegłym
tygodniu miałam okazję obejrzeć kontynuację filmu Tres metros
sobre el cielo , tj. : "Tylko Ciebie chcę" i nie obeszło się oczywiście
bez płaczu, choć niestety muszę przyznać że druga część jest dużo gorsza
od pierwszej i załamało mnie zakończenie. Widziałam też w Empiku
książki Federico Moccia między innymi Trzy metry nad niebem, Tylko Ciebie chcę, Amore 14, Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić
i inne, które z miejsca trafiły na moją listę 'książek do kupienia'.
Zajęły pozycję zaraz po pakiecie książek Katarzyny Bereniki Miszczuk, "Ja diablica", "Ja anielica", "Ja potępiona".
Przechodząc do weekendu, który zapowiadał się tragicznie a upłynął mega
pozytywnie muszę się Wam pochwalić, że dostałam stypendium Rektora, dla
najlepszych studentów. I jestem z tego faktu bardzo zadowolona i dumna.
Z okazji rozpoczęcia wakacji wydałam nieprzyzwoite pieniądze w nieprzyzwoitym butiku (ale tak to jest jak się robi zakupy z moją siostrą). Teraz mój stan konta uniemożliwia eskapady większe niż do Zenaba i na kawę. Pierwszy tydzień wakacji oznacza tydzień totalnej stagnacji intelektualnej i fizycznej. Spanie do południa, szwendanie się przez resztę dnia w szlafroku i przesiadywanie godzinami nad filiżanką malinowej herbaty.

Komentarze
Prześlij komentarz