nowy tydzień

Witajcie robaczki! Próbuję zejść na ziemię i trochę popracować, mam tyle do zrobienia. Chciałabym jeszcze dopieścić swoją pracę dyplomową i zamknąć ją raz na zawsze, chciałabym już mieć za sobą egzamin i obronę, by w pełni móc cieszyć się wakacjami, by móc skupić się na czymkolwiek innym. A jeszcze masa tych bardzo istotnych drobiazgów, na które nie starcza mi czasu. Jutro muszę zrobić wreszcie zdjęcia dyplomowe i usiąść do notatek, bo egzamin z terapii lada chwila, a ja jak zwykle w lesie. Ale przecież jestem silna (jak każda z Was!) i dam radę!
Za mną wspaniały weekend, trochę sportu, trochę spotkań ze znajomymi, trochę pracy. W szczególności dziękuję tym pozytywnym ludziom, którzy naładowali mnie energetycznie na ten tydzień ( a energii naprawdę będę teraz potrzebowała i to podwójnej). Wczoraj odwiedziły mnie D&K, dwie cudowne kobietki, których towarzystwo automatycznie wprawia w dobry nastrój. Dobrze mieć takich ludzi wokół, przy których i z którymi potrafimy cieszyć się z drobiazgów. Szczytem cudowności jest z kolei mieć przy sobie osoby, przy których, nawet gdy jest źle, to z nimi dużo lepiej.
Na koniec proszę Was wszystkich i każdego z osobna, wysyłajcie w moją stronę pozytywne fluidy i trzymajcie za mnie kciuki, żebym dobrze przeżyła ten tydzień, ten i następny. Wam też moi drodzy miłego dnia!