Pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza, niestety po fali upałów przyszedł
czas na burze, deszcze, wiatr i szarość za oknem. Niemniej jednak
pamiętajmy, że to wciąż lato a więc przeciwko deszczom, gradom i burzom
warto uzbroić się w cierpliwość, uśmiech na twarzy a na pewno lato
poczujemy, może nie za oknem ale w sercu z pewnością. Co więcej wzięłam
się dzisiaj za porządki w szafach i postanowiłam postawić na letnie
wietrzenie. Co mam na myśli? Otóż doszłam do wniosku, że warto pozbyć
się niektórych ciuszków, w których i tak nie chodzę, i które tylko
niepotrzebnie zajmują miejsce. Także w niedalekiej przyszłości wystawię
coś na allegro, szafę, bądź też mojeciuchy.pl, ażeby zrobić trochę
miejsca na letnie nowości. Uciekam spać, bo jutro mam wiele do
zrobienia.
Hej! Czy Wy też z niecierpliwością wyczekujecie przyjścia wiosny? Ja zdecydowanie tak, i właśnie dlatego spędziłam pół dnia na przeglądaniu mojej garderoby w poszukiwaniu wiosennych stylizacji. Mam nadzieję, że już wkrótce wybiorę się na jakieś zdjęcia w plenerze. Już nie mogę się doczekać! Na razie jednak zadowalam się codziennym spacerem. Tymczasem poszukuję stroju na jutrzejszą imprezę urodzinową Krystiana, na którą prawdopodobnie wybiorę się z Przemkiem, Moniką i Kamilem. W międzyczasie podjadam ptasie mleczko, które o dziwo przetrwało jeszcze od dnia kobiet (chyba tylko dlatego, że mnie nie było przez cały weekend w domu), słucham radia, przeglądam kolekcje czterech internetowych sklepów naraz i zaraz wezmę się za lekturę, która leży obok łóżka i prosi się o przeczytanie od jakiś dwóch tygodni. A na koniec wiosenny akcent, tj. zielony lakier na paznokciach. Prezentuje się, o tak: Dobrej nocy!
no przydałoby się wywietrzyć szafy :)
OdpowiedzUsuńfajna tęcza xd