We śnie wszystko wydaje się być tak mało skomplikowane. I choć budzimy się jeszcze pełni entuzjazmu i chęci realizacji marzeń, z każdą minutą patrzenia w sufit, one oddalają się coraz bardziej, a nam coraz trudniej je dogonić. Mówią, że nic nie dzieje się bez powodu, i wszystko w jakimś celu. Tylko gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla nas samych, gdzie się znajdujemy my i nasze problemy? I co do cholery mamy robić wtedy, kiedy nic zrobić nie możemy? Każą nam czekać, ale ja nie lubię czekać, ja nie umiem czekać, i nie chcę. Na te i inne problemy mam tylko jedno rozwiązanie, TRENING. Zaraz po pracy wskakuję w sportowe szorty i top, i pozbywam się wszystkich toksycznych emocji. Aktywnego dnia wszystkim!
Cześć Kochani! Co tam u Was? Ja właśnie skończyłam się pakować, gdyż jutro z samego rana wyruszam do Olsztyna (w towarzystwie Moniki i Pauli). Cały dzisiejszy dzień byłam zajęta, nawet nie miałam czasu sprawdzić o której jutro zaczynam, a przed zajęciami mam jeszcze zamiar wyskoczyć do Alfy, na małe zakupy. Po głębokim zastanowieniu postanowiłam nie czekać,aż znajdzie się ktoś na tyle mądry, ażeby potrafił naprawić mój zepsuty od jakiegoś czasu aparat tylko kupić nową 'cyfrówkę'. Swój zamiar zrealizuję prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości (czyt.: w ciągu najbliższych kilku dni). Teraz uciekam już do łóżka. Wracam w niedzielę, lub poniedziałek. Słodkich snów Kochani !
Komentarze
Prześlij komentarz