Coraz więcej składników mojej egzystencji ulega pewnym zmianom, niewątpliwie nieoczekiwanym, spontanicznym i nieco zaskakującym. Mam nadzieję, że wniosą one do mojego życia trochę więcej "słońca i pogody" (w przenośnym tych słów znaczeniu). Obecnie jestem ciągle na etapie odkrywania siebie i przyznam, że chyba całkiem nieźle mi idzie. Na razie wyznaczam sobie nowe cele, później będę pracować nad ich realizacją. Ważne, że są pomysły i motywacje do działania. Wczorajsze prognozy pogodowe się spełniły, a więc dzisiejszy dzień był w pełni słoneczny, co bardzo zadowala i motywuje. Czas wyciągnąć z szafy nieco sportowego obuwia, wsiąść na rower i wreszcie zadbać o zdrowie i kondycję. Lubicie wycieczki rowerowe? Ja bardzo. To dla mnie jeden z podstawowych, nieodłącznych i bardzo ważnych form spędzania czasu w okresie letnim. W ogóle jestem zwolenniczką aktywnego trybu życia, a więc gdy tylko przychodzi wiosna ciężko mnie zastać w domu. Nie ma to jak ruch na świeżym powietrzu.
Za czym tak gonimy? Za szczęściem, które już prawie łapiemy za ogon, a ono z szyderczym uśmiechem przed nami ucieka? Za miłością, bez której nie wyobrażamy sobie życia, a która nas tak dużo kosztuje? Za emocjami? Bo przecież życie bez skrajnych bodźców nie dawałoby nam takiej satysfakcji... Za pieniędzmi? By móc pozwolić sobie przynajmniej na połowę tego, co koleżanka z pracy. Za lajkami? Bo one chociaż na chwilę dowartościowują! Za pięknymi fotkami z wakacji, żeby te lajki zdobywać. Za idealną figurą, by nam stalkerzy pozazdrościli. Tylko czy jest czego tu zazdrościć??? Gdy za pięknym uśmiechem z profilowego kryją się przepłakane wieczory i nieprzespane noce. Gdy ciało katujesz na siłowni w zasadzie nie dla pięknej figury, ale po to by zająć czymś myśli i się wyżyć, gdy nagromadzonych w głowie myśli, strachu i emocji próbujesz pozbyć się i rozładować na worku bokserskim. Gdy po tym, jak wstawisz na insta idealnie wykadrowaną miskę owsianki z owocami, z dodatkowym filtrem oczywiście, ...
Komentarze
Prześlij komentarz