Jestem ciekawa jak spędzacie czas, kiedy na dworze taka piękna pogoda?
Ja spędziłam w miarę ambitnie dzisiejszy dzień (oczywiście na miarę
możliwości). Wstać o godzinie ósmej w poniedziałek to już nie lada
wyczyn. Na śniadanie dostałam końską dawkę słonecznych promieni, potem
udało mi się wreszcie zmobilizować do sprzątnięcia samochodu a w nagrodę
(sama sobie) zrobiłam naleśniki, które w połączeniu z pysznym dżemem
wiśniowym cioci E. smakują naprawdę wyśmienicie. Chyba nie znam lepszej
kombinacji smaków. Na kolację rowerowa eskapada z siostrzyczką i
mamusią. Że już nie wspomnę o przepysznych sałatkach cioci E. Poniżej
pokazuję mój nowy nabytek:
Za czym tak gonimy? Za szczęściem, które już prawie łapiemy za ogon, a ono z szyderczym uśmiechem przed nami ucieka? Za miłością, bez której nie wyobrażamy sobie życia, a która nas tak dużo kosztuje? Za emocjami? Bo przecież życie bez skrajnych bodźców nie dawałoby nam takiej satysfakcji... Za pieniędzmi? By móc pozwolić sobie przynajmniej na połowę tego, co koleżanka z pracy. Za lajkami? Bo one chociaż na chwilę dowartościowują! Za pięknymi fotkami z wakacji, żeby te lajki zdobywać. Za idealną figurą, by nam stalkerzy pozazdrościli. Tylko czy jest czego tu zazdrościć??? Gdy za pięknym uśmiechem z profilowego kryją się przepłakane wieczory i nieprzespane noce. Gdy ciało katujesz na siłowni w zasadzie nie dla pięknej figury, ale po to by zająć czymś myśli i się wyżyć, gdy nagromadzonych w głowie myśli, strachu i emocji próbujesz pozbyć się i rozładować na worku bokserskim. Gdy po tym, jak wstawisz na insta idealnie wykadrowaną miskę owsianki z owocami, z dodatkowym filtrem oczywiście, ...
ja takie dni spędzam przed komputerem i żałuję później, że to zmarnowałam :) fajny pierścionek <3
OdpowiedzUsuń