Jeszcze nie wyjechałam a już spotkałam na swojej drodze osobę, która sprawiła, że się uśmiecham od ucha do ucha. A przecież to wyjazd miał wprawić mnie w dobry nastrój. Teraz może być już tylko piękniej. Bo dopóki mogę iść o własnych siłach, pójdę tam, gdzie tylko zechcę. Ktoś kiedyś powiedział: życie jest krótkie, więc łam zasady, wybaczaj szybko, całuj powoli, kochaj szczerze, śmiej się bez opamiętania i nigdy nie żałuj niczego, co wywołało uśmiech na Twojej twarzy. Nie mam pojęcia czyje to, ale w pełni świadomie się z tym utożsamiam. Nie odkładamy nic na później, ruszamy tyłki i spełniamy marzenia. Znikam na jakiś krótki czas (nie długi, bo przecież internet jest wszędzie;) i obiecuję, że wrócę z jeszcze większą dawką pozytywnej energii. Przynajmniej mam taką nadzieję. Miłego weekendu Kochani!
Hej Kochani! Za mną kolejny cudowny weekend spędzony w Olsztynie (tak, to ja mogę studiować!) Schody zaczynają dopiero wtedy, gdy nadchodzi sesja. Ale póki co cieszmy się z dziewczynami beztroską i oczywiście swoim towarzystwem. Ważne, by mieć z kim się podzielić zgromadzoną energią. Za nami kolejne i z pewnością nie ostatnie hotel party, którego skutki uboczne mnie właśnie dopadły. Ale spokojnie, panuję nad sytuacją, i z miejsca zaczynam intensywne leczenie. A więc mój plan na resztę dnia już znacie. Witaminki, miód, cytryna, gorąca herbatka i mam nadzieję, że lada moment będę, jak nowo narodzona. A energii nigdy dość, zacznijmy nowy tydzień z podwójną dawką siły i dobrego humoru, a coby tak się stało nie rezygnuję z powietrza, i za chwilę opatulona ciepłym szalem idę na spacer. A Wy jak zaczęliście nowy tydzień?
Komentarze
Prześlij komentarz