Witam Kochani! Jak na złość przed samymi świętami dopadło mnie jakieś
ultra silne przeziębienie. Rano obudziłam się z lekkim bólem gardła. Do
tego mam zatkany nos, kicham, a oczy mi łzawią nieustannie. Mam
nadzieję, że wystarczy leczenie "domowymi sposobami" i w szybkim tempie
dojdę do siebie i zacznę w pełni normalnie funkcjonować. Zamierzam
dzielnie walczyć! Ponadto święta zbliżają się do nas wielkimi krokami a
tym samym nadciągają wszelkie wyjazdy i podróże. Tak więc, jeśli
zaliczacie się do grona podróżujących uważajcie na siebie i innych.
Zatem szerokiej drogi tym, przed którymi droga.
Z okazji rozpoczęcia wakacji wydałam nieprzyzwoite pieniądze w nieprzyzwoitym butiku (ale tak to jest jak się robi zakupy z moją siostrą). Teraz mój stan konta uniemożliwia eskapady większe niż do Zenaba i na kawę. Pierwszy tydzień wakacji oznacza tydzień totalnej stagnacji intelektualnej i fizycznej. Spanie do południa, szwendanie się przez resztę dnia w szlafroku i przesiadywanie godzinami nad filiżanką malinowej herbaty.
Kolor na paznokciach <3
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrówka i Wesołych Świąt życzę!
OdpowiedzUsuń