W nocy wszystko wydaje się banalnie proste do osiągnięcia, lecz gdy przychodzi ranek rzeczywistość nas przygniata. Miałam dziś bardzo dziwny sen..a może wcale nie taki dziwny, może zwykły, normalny? Śniło mi się, że spędzam czas ze swoją dawną przyjaciółką, ktoś powie nie była przyjaciółką skoro odeszła, ale ja jestem zdania, że czasem po prostu w życiu tak jest, że drogi się rozchodzą, że tracimy z kimś kontakt, że zmieniamy środowisko, w którym się obracamy, to przecież takie normalne, a zarazem nienormalne. Bo przecież mamy XXI wiek, przecież są telefony, komunikatory, internet. A może po prostu już nie mamy o czym z kimś rozmawiać, może dlatego się od kogoś oddalamy, a może istnieje tysiąc innych powodów, może ból, może żal do drugiej osoby, o coś tak naprawdę mało istotnego. Czasem nawet zwykła błahostka, drobnostka, może zakończyć jakiś etap w naszym życiu, stanowi impuls do czegoś nowego. Wracając do snu po tym jak razem spędziłyśmy noc na imprezie, wróciłyśmy do jej domu, do miejsca, w którym kiedyś tak często bywałam, które jest mi tak dobrze znane, z którym wiążę mnóstwo wspomnień. No właśnie, czas goi rany, wspomnieniami rekompensuje nam to, co straciliśmy. W nieco nostalgicznym nastroju rozpoczynam swój dzień. Miłego..
Za czym tak gonimy? Za szczęściem, które już prawie łapiemy za ogon, a ono z szyderczym uśmiechem przed nami ucieka? Za miłością, bez której nie wyobrażamy sobie życia, a która nas tak dużo kosztuje? Za emocjami? Bo przecież życie bez skrajnych bodźców nie dawałoby nam takiej satysfakcji... Za pieniędzmi? By móc pozwolić sobie przynajmniej na połowę tego, co koleżanka z pracy. Za lajkami? Bo one chociaż na chwilę dowartościowują! Za pięknymi fotkami z wakacji, żeby te lajki zdobywać. Za idealną figurą, by nam stalkerzy pozazdrościli. Tylko czy jest czego tu zazdrościć??? Gdy za pięknym uśmiechem z profilowego kryją się przepłakane wieczory i nieprzespane noce. Gdy ciało katujesz na siłowni w zasadzie nie dla pięknej figury, ale po to by zająć czymś myśli i się wyżyć, gdy nagromadzonych w głowie myśli, strachu i emocji próbujesz pozbyć się i rozładować na worku bokserskim. Gdy po tym, jak wstawisz na insta idealnie wykadrowaną miskę owsianki z owocami, z dodatkowym filtrem oczywiście, ...
Komentarze
Prześlij komentarz