Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2012

thank you

Hej Kochani! Przepraszam za swoją długą nieobecność, która była spowodowana wyjazdem do Bońkowa. Otóż we wtorek wsiadłyśmy z Moniką na rowery i już nas nie było. Pomimo dużego, porywistego wiatru nie żałuję. Za każdym razem wracam do domu z coraz to większym uśmiechem na ustach. To cudowne uczucie. Za mną też (na całe szczęście) pisanie pracy z historii wychowania i referatu z socjologi. Oczywiście wszystko robiłam jak zwykle, na ostatnią chwilę. Ale postanowiłam sobie, że to ostatni raz, tak naprawdę, bowiem zmarnowałam na to kilka ładnych godzin, które przecież mogłam spędzić w B. Jutro czeka mnie kolejny wyjazd, tak więc uciekam już spać, bo jutro muszę wcześnie wstać. Dobranoc! Poniżej dodaję zdjęcie, pt. "Najpierw bije, później całuje". Aj, Ci faceci!  

praca

Hej! Zabrałam się dziś za pisanie pracy z historii wychowania i przyznam, że nie jest to optymistycznie nastrajające zajęcie. Co piętnaście minut odchodziłam od komputera, a to do łazienki, a to do kuchni, innym razem po jakieś niepotrzebne notatki, byle by tylko zająć się czymś innym od pisania. Na ogół lubię pisać ale nie o czymś, co mnie kompletnie nie interesuje. Co innego, gdy piszę coś dla Was, wtedy mogę ślęczeć przed komputerem nawet pół dnia. Ponadto pogoda nam się troszkę zepsuła. Nie wiem jak u Was, ale u mnie było dziś nieco zimniej niż wczoraj. A właśnie, wczoraj ponownie naleciało mnie na kebaba i ponownie wybraliśmy się z P. do Zenaba. Tak, wiem że to nie zdrowe ale za to jakie smaczne. Poniżej zdjęcia zrobione w drodze: Uciekam spać, bo na jutro szykuje się coś niecodziennego. Dobranoc!

pozytywny bodziec

Na dworze robi się coraz to sympatyczniej, aż nie chce się siedzieć w domu. Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od szybkiego wypadu na miasto, potem zaczęłam nadrabiać zaległości na wszelkich portalach społecznościowych a następnie wybrałam się na długi spacer z moim chrześniakiem. Z niecierpliwością odliczam dni do przyjazdu M. i naszej rowerowej wycieczki. Na szczęście dobry humor mnie nie opuszcza i cieszę się z tego, co mam. Nie sądziłam że kilkudniowy wyjazd potrafi zdziałać tak wiele, można by powiedzieć czynić cuda,a już na pewno zmienić myślenie a jednak. Zanim jednak poddam się kolejnym wpływom i działaniu pozytywnej energii, która nieustanie popycha mnie do przodu, i zanim wywróci ona moje życie o 180 stopni mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. A już tak zupełnie schodząc na ziemię może na początek zajmę się napisanie dwóch prac, których skończenie zaplanowałam na poniedziałek. Na koniec poproszę Was jeszcze o głosy w dwóch konkursach a mianowicie 1) konkurs "zostań modelką

believe in yourself

Przepraszam za swoją niezapowiedzianą nieobecność, której powodem był mój nieplanowany, spontaniczny i w pełni udany wyjazd do Bońkowa. Mam wrażenie, że wreszcie odnalazłam swoje miejsce w życiu. Miejsce w czasie i przestrzeni do którego docieram z wielką chęcią i przyjemnością, które daje mi pokłady radości i energii, i w którym mogłabym przebywać nieustannie. Jestem też świadoma, że oprócz miejsca liczą się ludzie i to oni są tak naprawdę najważniejsi. Dziękuję wszystkim, dzięki którym przez ostatnie dni uśmiech gościł nieustannie na mojej twarzy a nawet więcej z "gościa" zmienił się w "stałego bywalca", można by rzec "domownika". Jestem w stanie zauważyć, że parę kwestii w moim życiu uległo całkowitej zmianie. Nie wiem, w jaki sposób te zmiany postrzegają inni ale wg mnie są to zmiany na lepsze.  Jestem na etapie kolorowania swojego życia wszystkimi barwami tęczy. I nawet nie macie pojęcia jak mi się ten etap podoba. Słodkich snów.   Możecie nadal

manhattan

Aż mnie skręca na samą myśl, że musiałam spędzić ten piękny, ciepły i słoneczny weekend na uczelni, podczas gdy Wy zapewne korzystaliście z uroków wiosny. Żywię nadzieję, że najbliższe dwa tygodnie będą równie piękne jak weekend i wreszcie zdołam się wybrać na sesję w plener. Wczoraj wyszłam z Monią na miasto. Odwiedziłyśmy centrum handlowe MANHATTAN, w którym to byłam po raz pierwszy i które od razu przypadło mi do gustu. Otóż napotkałam tam mnóstwo ciekawych ciuszków, których jeszcze nigdzie nie widziałam. Ciekawe, oryginalne wzory i fasony, co najważniejsze w przystępnych cenach (tj. na każdą kieszeń). Z racji tego, że zostało mi jeszcze trochę czasu udałam się jeszcze do Alfy, a dokładniej do Tally Weijl, H&M i Divy. Myślę, że w najbliższym czasie pokażę Wam swoje nowe nabytki, póki co kilka zdjęć z Olsztyna. Przypominam o głosowaniu, wciąż możecie głosować na: https://www.facebook.com/ photo.php?fbid=316751245056228& set=a.316741715057181.78252.25 6361357761884&typ

zenab

Cześć Kochani! Jak zawsze w czwartki siedzę do późna, ale dziś przechodzę samą siebie. Z niczym nie mogę zdążyć. Nie mam pojęcia w jaki sposób i czy w ogóle zdołam podnieść się z łóżka o wczesnej porze. A przecież przed 8.oo muszę być w Mławie. Jest już naprawdę późno a ja zamiast smacznie chrapać i przewracać się na drugi bok siedzę przed komputerem i coś tworzę. Dopiero co skończyłam pisać notatki z socjologii i historii wychowania. Zrzuciłam pliki na pendrive a wydrukuję na uczelni (teraz nie mam do tego głowy). Dzisiejsze popołudnie spędziłam w cudownej atmosferze i miłym towarzystwie mojego P. Na koniec dnia naleciało nas na kebaby i takim sposobem znaleźliśmy się w Zenabie. Przypominam, że nadal możecie lajkować  moje zdjęcie, co jest równoznaczne z oddaniem głosu. Z góry wszystkim dziękuję. Dobranoc. Życzę udanego weekendu. Podaję link: https://www.facebook.com/ photo.php?fbid=316751245056228& set=a.316741715057181.78252.25 6361357761884&type=3&permPage= 1

konkurs

Witam Kochani! U Was też za oknem piękne słoneczko motywujące do realizacji swoich zamierzonych działań? Muszę Wam się pochwalić, że w jakiś zaskakujący sposób zdołałam już zakończyć porządki w szafie. Sama się sobie dziwię, że tak sprawnie mi poszło. Dręczą mnie tylko obawy, że już dzisiejszego wieczoru, kiedy to po raz kolejny okaże się, że nie mam w co się ubrać ponownie wyrzucę wszystko na środek pokoju w poszukiwaniu czegoś, co przecież znajdowało się na samym wierzchu. Z racji tego, że biorę udział w konkursie "zostań modelką marki Baron" zachęcam wszystkich do klikania w link [ https://www.facebook.com/ photo.php?fbid=316751245056228&set=a.316741715057181.78252.256361357761884&type=3&permPage=1 ] i polubienia, co jest równoznaczne z oddaniem głosu na mnie.  Z góry dziękuję za każdy głos i życzę miłego dnia!

energy

Cześć Kochani! Wczoraj wybrałam się na przyjęcie urodzinowe Krystiana. Wróciłam wieczorem i nie zdążyłam już nic napisać. Dzisiaj obudziłam się pełna energii i motywacji do działania i postanowiłam tą energię jakoś sensownie spożytkować. Dlatego też od samego rana zabrałam się za porządki z ubraniami. Prasowanie, przymierzanie, układanie.  Nie ogarnęłam jeszcze tego wszystkiego, dlatego też teraz mój pokój to jeden wielki bałagan. Na podłodze, łóżku i gdzie tylko się da walają się najprzeróżniejsze ciuchy. Mam nadzieję, że jutro uda mi się jakoś zapanować nad sytuacją i to wszystko sprzątnąć, bo już w piątek wyjeżdżam do Olsztyna. Wrócę w niedzielę, a już w poniedziałek prawdopodobnie czeka mnie kolejny wyjazd. z Solenizantem<3 A dziś specjalne życzenia urodzinowe dla Patryka. Wszystkiego najlepszego!

green toenail

Hej! Czy Wy też z niecierpliwością wyczekujecie przyjścia wiosny? Ja zdecydowanie tak, i właśnie dlatego spędziłam pół dnia na przeglądaniu mojej garderoby w poszukiwaniu wiosennych stylizacji. Mam nadzieję, że już wkrótce wybiorę się na jakieś zdjęcia w plenerze. Już nie mogę się doczekać! Na razie jednak zadowalam się codziennym spacerem. Tymczasem poszukuję stroju na jutrzejszą imprezę urodzinową Krystiana, na którą prawdopodobnie wybiorę się z Przemkiem, Moniką i Kamilem. W międzyczasie podjadam ptasie mleczko, które o dziwo przetrwało jeszcze od dnia kobiet (chyba tylko dlatego, że mnie nie było przez cały weekend w domu), słucham radia, przeglądam kolekcje czterech internetowych sklepów naraz i zaraz wezmę się za lekturę, która leży obok łóżka i prosi się o przeczytanie od jakiś dwóch tygodni. A na koniec wiosenny akcent, tj. zielony lakier na paznokciach. Prezentuje się, o tak: Dobrej nocy!

npwm

Powróciłam! Cały weekend spędziłam w Olsztynie. Jak już wspominałam w poprzednim poście nocowałyśmy z dziewczynami w innym hotelu niż zawsze i przyznam, że zatęskniłyśmy za naszym RELAXEM. Sama nie wiem, czy to kwestia przyzwyczajenia, czy po prostu są tam lepsze warunki. Co robiłyśmy? Piątkowy wieczór spędziłyśmy na ploteczkach w łóżkach, pod nieco przykrótkimi kołdrami, każda ze swoim trunkiem. W sobotę wybrałam się z Monią na małe zakupy do Alfy. I takim sposobem powiększyła się moja kolekcja biżuterii o jedno świecidełko. Po zakupach poszłyśmy na pizzę (hawajską, moją ulubioną) do Ravioli, która swoją wielkością przerosła nasze możliwości, co do konsumpcji. Za to myślą przewodnią niedzieli było: "byle wytrzymać do 18.15".  Ponadto zapraszam Was do głosowania na chłopaków z Mławy, których mogliśmy wczoraj zobaczyć w Must Be The Music, mowa oczywiście o NPWM (Najlepszy Przekaz W Mieście).   Podaję link do głosowania: https://apps.facebook.com/must-be-the-music/?t

Dzień Kobiet

Witam wszystkie Kobietki! Zostało nam nie całe 10 minut naszego święta! I z tejże właśnie okazji pragnę Wam złożyć najgorętsze życzenia, przede wszystkim zdrowia, miłości, pewności siebie, wiary we własne możliwości. Nigdy nie oglądajcie się za siebie, podążajcie do przodu z podniesionym czołem, realizujcie swoje cele nie spoglądając na innych, nie pozwólcie też innym kierować waszym życiem. Właśnie jestem w trakcie szykowania się do jutrzejszego wyjazdu. Siedzę w szlafroku, z mokrą głową i zastanawiam się czego tym razem zapomniałam spakować.  Zapomniałam wspomnieć, że w ten weekend nocuję w innym hotelu, niż zawsze. Ciekawy czy okaże się bardziej przytulny? Uciekam spać, bo jutro przed wyjazdem mam jeszcze kilka spraw do załatwienia. Miłego weekendu i dobrej nocy!

perełki

Dobry wieczór Kochani! Z przyjemnością donoszę, że wybrałam się dzisiaj na bardzo spontaniczne zakupy, na któreż to wyciągnęła mnie siostrzyczka. Oczywistym faktem zdaje się być to, iż do mojej garderoby trafiło kolejnych kilka perełek. Już nie mogę doczekać się, kiedy to wykorzystam je w swoich stylizacjach, i kiedy będziecie mogli je ujrzeć. A jeszcze bardziej nie mogę doczekać się, kiedy na dworze będzie naprawdę ciepło, kiedy będę już na dobre mogła porzucić i ukryć na dnie szafy wszystkie ciepłe ciuszki. Mimo, że pogoda nam ostatnio trochę wariuje (raz jest ciepło, za chwilę chłodno) nie ma dnia, w którym nie poszłabym na długi spacer. To najlepszy czas na rozważania, przemyślenia, plany i postanowienia. Poniżej przedstawiam Wam zdjęcia moich paznokci w kolorze żółtym. Otóż żółty lakier na paznokciach bardzo ładnie komponuje się z opalenizną, którą pewnie każda z nas już niedługo będzie mogła się pochwalić.

outfit

 Dobry wieczór Kochani! Mam dzisiaj dla Was specjalny outfit z różową spódnicą w roli głównej. Przyznam, że różowy kolor od zawsze grał w mojej garderobie jak i w życiu istotną rolę. A przecież idzie wiosna. Najwyższy czas wprowadzić w życie nieco intensywniejszych barw. Co więcej. Dzwonił Tomaszek i moja kochana babcia, którzy kazali nam (czyt. mi & Monice) wsiadać w samochód i przyjeżdżać. Gdyby nie fakt, że w piątek wyjeżdżam z pewnością byłabym już w Bońkowie.

słońce

Witam! Właśnie zajadam rodzynki w czekoladzie i już powoli szykuję się do spania. Z racji tego, że od rana świeciło słońce, co zawsze wprawia mnie w dobry nastrój (  od rana chodziłam prze szczęśliwa i śpiewałam wszystko, co mi ślina na język przyniosła) prawie cały dzień spędziłam poza domem i jestem totalnie wykończona. U Was też jest tak cudowna pogoda, że nie chce się siedzieć w domu?  Mam nadzieję, że to już się nie zmieni i słońce za oknem stanie się codziennością.   Mam dzisiaj dla Was zdjęcia ze spaceru z moim chrześniakiem: (nie ma to, jak błękitne niebo)  Zapraszam do polubienia mojej stylizacji: https://apps.facebook.com/marni_dla_hm/zdjecia/26

primavera

Cześć! Za mną kolejny weekend spędzony w Olsztynie i powiem szczerze, że wróciłam w nieprzewidywanie zadowalającym nastroju. To chyba ta pogoda tak na mnie działa. Najbardziej pozytywnym efektem przebywania na słońcu jest dobre samopoczucie. Wy też czujecie już wiosnę?  Ponadto obejrzałam dziś z P. (wreszcie) "Przed świtem" i przyznam, że film nie oddaje tej atmosfery, co książka. Swoją drogą, ciekawe czy aktorzy zadali sobie odrobinę trudu i przeczytali książkę przed udziałem w realizacji filmu na jej podstawie, czy też ograniczyli się tylko do scenariusza? Dobranoc. 

wiosenne porządki

Witam Was Kochani! Przede mną kolejne pakowanie i kolejne 3 dni spędzone poza domem. Zanim jednak to nastąpi czeka mnie miły wieczór w towarzystwie mojego P., z czego jestem bardzo zadowolona. Przez ostatnie dni robiłam mnóstwo przeróżnych rzeczy i muszę się Wam pochwalić, że udało mi się dokończyć porządki z butami, teraz każda para ma już swoje miejsce. Teraz jeszcze została szafa. A jak Wy, zaczęliście już robić wiosenne porządki? Co do wiosny, wczorajszy dzień był tak cudowny. Pierwszy raz w tym roku doszczętnie poczułam wiosnę, szkoda tylko, że dziś tak szaro. Kiss.