Przejdź do głównej zawartości

powroty

Witam Kochani ! Dawno, dawno mnie tu nie było, czego powodem był mój pobyt w szpitalu oraz to, iż po powrocie do domu zastałam zepsuty komputer. Całe szczęście, że już wszystko działa poprawnie i mogę powrócić na swoje blogi. Niezmiernie się cieszę, że ten cały trudny okres mam już za sobą i obecnie jest już wszystko w jak najlepszym porządku. Pragnę bardzo podziękować wszystkim tym, którzy byli przy mnie. Nadal jestem częstym gościem Wojewódzkiego Szpitala w Płocku, ponieważ mam ciągłe kontrole ale myślę, że i one się już niedługo skończą. Obecnie mam nieco wolnego czasu, więc buszuję z Przemusiem, mamą, siostrzyczką czy też sama po sklepach i łowię nowe ciuszki. Natomiast już niedługo a w zasadzie to nawet od dziś (no może od jutra) zamierzam rozpocząć poszukiwanie pracy. Tyle na dziś. Kiss, kiss.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

dupeczki

 Hej! Co u Was? bo u mnie dużo się dzieję. Na zdjęciach moje kochane dupeczki, które wreszcie mnie wczoraj odwiedziły. Mamy w planach następny `zjazd` tym razem z nocką, inaczej zawsze któraś będzie kierowała. A dziś trzeba było zwlec (z niesamowitym trudem) tyłek z łóżka, wsiąść w samochód i jechać do swojego ukochanego Ekonomika po wyniki z matur. Stresik był... o tak. Maturka poszła nawet dobrze, jestem zadowolona. (choć zawsze mogło być lepiej). Teraz domek, odpoczywamy i może opijamy :) choć w planach mam jeszcze roweryk z Agą, w końcu trzeba dbać o kondycję no nie ;p Cya <3

Olsztyn

Cześć Kochani! Co tam u Was? Ja właśnie skończyłam się pakować, gdyż jutro z samego rana wyruszam do Olsztyna (w towarzystwie Moniki i Pauli). Cały dzisiejszy dzień byłam zajęta, nawet nie miałam czasu sprawdzić o której jutro zaczynam, a przed zajęciami mam jeszcze zamiar wyskoczyć do Alfy, na małe zakupy. Po głębokim zastanowieniu postanowiłam nie czekać,aż znajdzie się ktoś na tyle mądry, ażeby potrafił naprawić mój zepsuty od jakiegoś czasu aparat tylko kupić nową 'cyfrówkę'. Swój zamiar zrealizuję prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości (czyt.: w ciągu najbliższych kilku dni). Teraz uciekam już do łóżka. Wracam w niedzielę, lub poniedziałek. Słodkich snów Kochani ! 

ogniska blask

Prognozy się sprawdziły i tak, jak przewidywałam mam tutaj duże zamieszanie. Mianowicie chodzi mi o czas, którego ostatnio mi nie starcza i zajęć, których o dziwo przybywa coraz więcej. Na moje szczęście potrafię wszystko tak zaplanować i zorganizować, ażeby mieć chwilę dla siebie i bliskich. Wczoraj bawiliśmy się z P. na ognisku, w kilkunastoosobowym gronie. Na nasze szczęście noc była ciepła, szkoda tylko, że gwiazdy na niebie były widoczne sporadycznie. Nie mniej jednak mogłabym godzinami siedzieć przy ognisku, wpatrując się  w iskry tańczące naokoło ognia, fascynować się jak ogień łapczywie pożera suche drewka. Żałuję, że nie zrobiłam żadnych zdjęć. A teraz obżarta do granic możliwości kebabem z Zenaba, do którego wybraliśmy się z P. w drodze po Myszę uciekam pomalować paznokcie i do łóżka. A Wam Kochani życzę słodkich snów! Segregując zdjęcia wygrzebałam jakieś, zrobione bodajże w drodze na festyn do Dąbrowy:

światełko

Popijam gorąca herbatę i fascynuje się możliwością obejrzenia filmu w TV, dostępu do Internetu, włączenia mikrofali czy chociażby światła, bowiem ponad godzinę spędziłam wyłącznie przy zapalonych świeczkach ( nie było prądu). Tak wiem, to romantyczne i to bardzo, ale tylko wtedy gdy sami rezygnujemy z lamp i elektronicznych urządzeń i szczególnie, gdy spędzamy ten czas w towarzystwie swojej drugiej połówki. Zastanawiam się w jaki sposób ludzie żyli jeszcze kilkadziesiąt lat temu bez tych nowoczesnych urządzeń etc. Dziś nie potrafimy choćby na chwilę rozstać się z komórką, laptopem itd. Kiedyś ludzie czytali książki przy świecach, teraz rzadko kto czyta książki... Fotografowała Monika G. Zapraszam na maxmodels.pl , facebook

środa

Cześć !! Tak jak zapowiadałam kilka dni temu, wybrałam się wczoraj do Glinojecka, w celach wyższych a mianowicie, to w jednym celu, czyli wizyty u otolaryngologa. Tak jak zlecił mój lekarz prowadzący z Płocka, i doktor, który przeprowadzał zabieg dostałam skierownaie na fizykoterapię i przyznam szczerze, że nie mam pojęcia na czym ona polega i jak będzie wygladała.  Dostałam też mnóstwo leków i bardzo mi się nie podoba ta wizja ich nieustannego przyjmowania. Ale może już nie długo. W drodze powrotnej z Glinojecka wstąpiłam na herbatkę owocową i plotki do cioci Viesi. Zawsze to jakaś chwila relaksu. Wieczór spędziłam w towarzystkie trzech inteligentnych kobiet, w kuchni której ściany bezapelacyjnie przypominają lato, a zasłony kojarzą mi się z Bożym Narodzeniem. Po kolejnym monotonnym dniu, któremu towarzyszyły jedynie wyżej wymienione atrakcje powlokłam się do łózka, aby na chwilę zanurzyć się w książce o striptizerce. Plany na dziś? Na pewno Mława, gdyż muszę podrzucić Przemka mami

"marzenia są wiatrem życia, by nas porywał"

Postrzegam świat jako pozytywne miejsce, bo warto wierzyć, że zostało ono stworzone właśnie dla nas, żebyśmy my byli szczęśliwi. Ale czasem najzwyczajniej się gubię w tym wszystkim. Niby mam te swoje zasady, których się trzymam albo przynajmniej staram się trzymać, mam tę swoją pewność siebie i robię wszystko, by w każdym dzisiaj dostrzegać te pozytywne aspekty, jednak pomimo tego czasem też bywa trudno. I właśnie w takich momentach wsiadam w samochód, a chwilę później jestem już w Bońkowie. To miejsce posiada cudowne właściwości- mówiłam wielokrotnie. Na mnie od zawsze działało terapeutycznie i mam nadzieję, że już zawsze tak działać będzie. "marzenia są wiatrem życia, by nas porywał"

fantasia

Fotografowała Sandra Dziuba Cześć Kochani! Siedzę właśnie przed komputerem i zajadam się pyszną, truskawkową fantasią, choć osobiście zdecydowanie wolę wiśniową. Jak Wam minął weekend? Ja spędziłam ostatnie dni w Olsztynie, przede wszystkim na zajęciach, ale też w centrum handlowym  w poszukiwaniu rudych legginsów i brązowej torby w rozmiarze XXL. Niestety nie znalazłam nic adekwatnego do swoich oczekiwań. (jednak nie poddam się i będę szukać dalej:) Póki co uciekam wskoczyć w coś odpowiedniego do dzisiejszej pogody za oknem i wybieram się na spacer.