Witajcie Kochani! Niestety przyszedł czas, kiedy trzeba zebrać w sobie siły i jakoś przetrwać, mówię oczywiście o sesji i energii, która w ciągu ostatnich dni ze mnie uleciała. I tutaj pragnę pozdrowić wszystkich studentów przygotowujących się (lub też nie) właśnie do egzaminów i zaliczeń. Życzę Wam ogromnych pokładów sił, determinacji i wiary w siebie. Trzymam za Was kciuki, mam nadzieję, że Wy będziecie trzymać za mnie. Już się nie mogę doczekać, kiedy wreszcie będę mogła z ulgą powiedzieć: uf, jak dobrze, że już po. A teraz chyba czas najwyższy pakować walizkę. Powodzenia!
Hej! Co u Was? bo u mnie dużo się dzieję. Na zdjęciach moje kochane dupeczki, które wreszcie mnie wczoraj odwiedziły. Mamy w planach następny `zjazd` tym razem z nocką, inaczej zawsze któraś będzie kierowała. A dziś trzeba było zwlec (z niesamowitym trudem) tyłek z łóżka, wsiąść w samochód i jechać do swojego ukochanego Ekonomika po wyniki z matur. Stresik był... o tak. Maturka poszła nawet dobrze, jestem zadowolona. (choć zawsze mogło być lepiej). Teraz domek, odpoczywamy i może opijamy :) choć w planach mam jeszcze roweryk z Agą, w końcu trzeba dbać o kondycję no nie ;p Cya <3
Komentarze
Prześlij komentarz