Witam Kochani! Jak na złość przed samymi świętami dopadło mnie jakieś
ultra silne przeziębienie. Rano obudziłam się z lekkim bólem gardła. Do
tego mam zatkany nos, kicham, a oczy mi łzawią nieustannie. Mam
nadzieję, że wystarczy leczenie "domowymi sposobami" i w szybkim tempie
dojdę do siebie i zacznę w pełni normalnie funkcjonować. Zamierzam
dzielnie walczyć! Ponadto święta zbliżają się do nas wielkimi krokami a
tym samym nadciągają wszelkie wyjazdy i podróże. Tak więc, jeśli
zaliczacie się do grona podróżujących uważajcie na siebie i innych.
Zatem szerokiej drogi tym, przed którymi droga.
Hej! Co u Was? bo u mnie dużo się dzieję. Na zdjęciach moje kochane dupeczki, które wreszcie mnie wczoraj odwiedziły. Mamy w planach następny `zjazd` tym razem z nocką, inaczej zawsze któraś będzie kierowała. A dziś trzeba było zwlec (z niesamowitym trudem) tyłek z łóżka, wsiąść w samochód i jechać do swojego ukochanego Ekonomika po wyniki z matur. Stresik był... o tak. Maturka poszła nawet dobrze, jestem zadowolona. (choć zawsze mogło być lepiej). Teraz domek, odpoczywamy i może opijamy :) choć w planach mam jeszcze roweryk z Agą, w końcu trzeba dbać o kondycję no nie ;p Cya <3
Kolor na paznokciach <3
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrówka i Wesołych Świąt życzę!
OdpowiedzUsuń